MORTIIS

Ulrich

Hmmm..... No to jak był uzdolniony wszechstronnie, to Emperor stracił wielkiego człowieka. Człowieka orkiestrę wręcz. W pozytywnym owego sformułowania znaczeniu. MortIIs też, co mi się przypomniało, książkę napisał. "The Secrets of My Kingdom". Czy ktoś to czytał?

Ordek · Gość

"I Am The Black Wizard" Chyba o to wam chodzi Wink

Chyba jedyny dobry utwór Emperora grającego z Mortiisem (jako basistą!! Very Happy

). Z resztą bez Mortiisa był i jest nadaljeszcze gorszy Cool

Mortiis grał w Emperorku na basie. Jełśi ktos ma wonty albo nie wierzy, niech skoczy na oficjalną stronkę Emprerora albo na pierwszą dobrą nieoficjalną. Grał tam nawet pod tym samym pseudonimem, więc znaleźć wiadomości o jego ex-członkostwie nie będzie trudno Smile

A teraz idę wysłać esa do swojej sympatii, nie będzie mnie przez następne tysiąclecia znowu pewnie, ale wrócę Wink

TertaEsKatalMorana

Wiemy, wiemy... Przecież własnie to napisałam Razz

A co do sympatii, to dbaj o nią, dbaj Very Happy

MERVOL · Gość

Ej!!! Jak to nie ma w Polsce fajnych kapel??? A Behemoth, czy Vader znane na całym świecie??? A Frontside???

TertaEsKatalMorana

cześć Mervolku... Nie bulwersuj się tak Razz

hehehe! (wiem, że robię chat z forum... Razz

seseseee jestem niedobrak Razz

ale mi wolno Razz

muaha!)

Lariana

Owszem, wolno Ci i w ten oto sposób z porządnego forum robi się śmieciowisko ;] Moim zdaniem Emperor nie jest złą kapelą, I era Mortiisa też jest porządna, choć inna na swój sposób. O pozostałych erach wypowiadać się nie będę...

TertaEsKatalMorana

ale polubilas II ere :>

Lariana

Hehe tak, polubiłam. Niektóre teksty są świetne i za to szacunek z mojej strony... Very Happy

TertaEsKatalMorana · Wysłany: Nie 11:41, 12 Mar 2006 Temat postu:

No właśnie Smile

Bardzo mnie to cieszy... :> Mortiisa się albo kocha, albo nienawidzi (najczęściej dlatego że się go dobrze nie poznało Razz

)

Leviathan · Wysłany: Nie 22:47, 12 Mar 2006 Temat postu:

Jezeli ktos mi powie (jak ten ci ten temat rozpoczął), że Emperor jest/był gównem, to niech posłucha go jeszcze raz. Jak nie zmieni zdania to jeszcze raz. I tak do skutku.

TertaEsKatalMorana · Wysłany: Pią 22:12, 17 Mar 2006 Temat postu:

Możesz posługiwać się nickiem tej osoby Wink

A co do Emperor... każdy ma swoje zdanie... nie to że ja niby nie narzucam czasem swojego gustu czy zdania otoczeniu, ale wszyscy tego samego nie mogą lubić, byłoby nudno!

Leviathan · Wysłany: Pią 22:53, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ale wielkosci emperor nie mozna odmowic.

TertaEsKatalMorana · Wysłany: Sob 11:56, 18 Mar 2006 Temat postu:

Hmmm... No ja też nie lubię gdy ktoś wypowiada się nieprzychylnie o moich ulubionych zespołach, często jestem gotowa bronić honoru danego zespołu, ale zwykle mam gdzieś to co inni sądzą o tym co ja lubię. Ważne że ja dostrzegam doskonałości danej kapeli.

Leviathan · Wysłany: Sob 12:45, 18 Mar 2006 Temat postu:

Ale ja rozumiem, że mozna czegos nie lubic, tylko sa rzeczy o ktorych nie mowi sie ze sa gowniane (cytuje autora).

TertaEsKatalMorana · Wysłany: Sob 13:22, 18 Mar 2006 Temat postu:

Masz rację. O niektórych rzeczach, zespołach i osobach nie należy mówić w ten sposób, bo można się nieźle narazić... Cool