Autor Wiadomość
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Pon 15:07, 28 Maj 2007    Temat postu:

Do 'crypt of the wizard'? hehe Smile Już ja nad tym popracuje ^^

Co do powrotu to jest on niemożliwy, przynajmniej na razie... Nie powiem żebym jakoś specjalnie smuciła się z tego powodu. Byłoby miło jakby kiedyś powrócił do dawnych klimatów (może jak się postarzeje? heh), ale potrafię się zadowolić tym co już nagrał. No i wyczekuje nowych płyt Smile
Hajneken
PostWysłany: Pon 1:38, 28 Maj 2007    Temat postu:

Mi twórczość Mortiisa podoba się do "Crypt of the Wizard' włącznie. 'Stargate' już niebardzo mi podchodzi, a im dalej tym mniej ciekawie. Każdy ma inny gust Smile Nie ma raczej na co liczyć, że Mortiis wróci do klimatu z pierwszych płyt. Skoro sam twierdzi, że mu się to nie podoba, to nie nagra nic dobrego w tym stylu choćby chciał. A szkoda.
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Pią 21:21, 24 Lut 2006    Temat postu:

Cryingorc napisał:

Zdjęcie maski - żadna zmiana
więcej elektroniki - żadna zmiana
agresywniejsze, bardziej "życiowe" teksty - żadna zmiana
To wciąż era 2, Mortiis tylko tkwi w błędzie. Liryki wciąż są osobiste, ale tak już było na The Smell...
Z maski tak naprawdę się obdarł kiedy tylko wypuścił The smell... i przyjął popową strukturę utworów w miejsce ambientowo-wojennych pasaży. Tzn stał się człowiekiem, w miejsce zkaompleksionego nastolatka udającego mrocznego trolla.
Są tylko dwie ery, pierwsza minęła i nie wróci, druga będzie trwała aż zespół się rozpadnie.

Pozdrawiam!


Żadne zmiany? A jednak... Gdyby były to żadne zmiany, to nadal słuchałbyś Mortiisa tak jak wszystko z I ery... Zmiany są znaczne... The Grudge ma inne teksty niż Smell, różnice w muzyce nie są tak wielkie,ale jednak znaczące. Większość fanów lubiących I erę toleruje The smell, ale The Grudge już nie... Teksty są osobiste... a to nawet dobrze... bo o czym miałby pisać? o pogodzie?
Cryingorc
PostWysłany: Nie 14:08, 19 Lut 2006    Temat postu:

Oczywiście, że 'pierwsza era' jest najciekawsza pod względem muzycznym. W drugiej liczą się tylko liryki. Trzecia era to bzdura, nie wyróżnia ją nic od drugiej.
Zdjęcie maski - żadna zmiana
więcej elektroniki - żadna zmiana
agresywniejsze, bardziej "życiowe" teksty - żadna zmiana
To wciąż era 2, Mortiis tylko tkwi w błędzie. Liryki wciąż są osobiste, ale tak już było na The Smell...
Z maski tak naprawdę się obdarł kiedy tylko wypuścił The smell... i przyjął popową strukturę utworów w miejsce ambientowo-wojennych pasaży. Tzn stał się człowiekiem, w miejsce zkaompleksionego nastolatka udającego mrocznego trolla.
Są tylko dwie ery, pierwsza minęła i nie wróci, druga będzie trwała aż zespół się rozpadnie.

Pozdrawiam!
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Pią 21:36, 25 Lis 2005    Temat postu:

No ja uważam że on własnie taki jest. Wszystko jest inne, nie podobne do niczego, jedyne, wspaniałe, nie powtarzalne- poprostu Mortiisowate Wink Cool nie?:>
Ulrich
PostWysłany: Czw 18:37, 24 Lis 2005    Temat postu:

I to właśnie różnie MortIIsa od innych muzyków. Nie jest konwencjonalny, wsyzstko jest tu inne. To jakby od nowa tworzenie tradycji muzycznych. Wszystko według MortIIsa powinno wyglądać inaczej. Wszystko w muzyce.
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Sob 15:25, 12 Lis 2005    Temat postu:

Cintecele Diavouli to zespół poboczny, a nie projekt. Mortiis z nimi nagrywał poprostu. A Grotter.. to poprostu teledysk.... choć jego długość w sumie mogłaby wskazywać na to że to film. Cool
Ulrich
PostWysłany: Pią 23:29, 11 Lis 2005    Temat postu:

To też mój ulubiony side project. Ale fajna była na przykład też piosenka "Stargazer". Cóż... Ja mam nadzieję że nakręci coś w stylu "Grotter...". Cieszyłbym się, bo uwielbiam filmy w takich klimatach, poza tym o wiele łatwiej byłoby to teraz zdobyć. Wszak wreszcie ma dystrybucję na cały świat i raczej nie ma już teraz niskiego nakładu.
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Pią 17:44, 11 Lis 2005    Temat postu:

No możliwości jest wiele Smile Ucieszyłabym się jakby rozwinął np. zespół Cintecele Diavouli Smile Cool
Ulrich
PostWysłany: Pią 0:13, 11 Lis 2005    Temat postu:

Cóż, zatem jest jeszcze jedna możliwość. A mianowicie że będzie kontynuował drogę w kierunku mocniejszej muzyki, a stworzy nowy, spokojny side-project. Albo rozwinie jakiś starszy.
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Czw 23:37, 10 Lis 2005    Temat postu:

a nóż widelec łyżka nie sądze by się zmieniła nagle droga Mortisa (w twórczości), a w sumie to żeby zakręciła i wróciła do punktu wyjścia... Oj nie sądze, nie sądze....
Ulrich
PostWysłany: Czw 22:18, 10 Lis 2005    Temat postu:

Ale nadzieję mieć można. Skoro III Era nie podoba mi się, liczę na zmiany. A nóż widelec... To prawie tak jak w totku.
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Pon 18:16, 07 Lis 2005    Temat postu:

No a ja myśle, że będzie to coś albo mocniejszego od The Grudge, więcej gitar, mniej elektroniki, albo coś pokroju The Grudge....
Ulrich
PostWysłany: Pon 0:49, 07 Lis 2005    Temat postu:

A ja mam pewną inną nadzieję. Za Erą III nie przepadam, więc... Album "The Smell Of Rain" był mocniejszy od I Ery. "The Grudge" był jeszcze mocniejszy, więc może teraz MortIIs nagra coś lżejszego. Albo w ogóle będzie teraz Era IV i zupełnie inna, ale nadal MortIIsowska, muzyka...
TertaEsKatalMorana
PostWysłany: Nie 17:31, 06 Lis 2005    Temat postu:

tak wiem... Ale dla tych, którzy kochają wszystko co się z nim wiaże (tak jak ja) jest teraz chwila wyczekania na następne albumy...ahhh.... Pamiętam jak czekałam na The Grudge... przegrałam sobie 3 minutowy singielek The Grudge i słuchałam cały czas. Łaziłam po wszystkich sklepach aż w końcu zamówiłam z neta, bo nie mogłam nigdzie znaleść..ahhh....

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group